Czas

Siedzę i patrzę jak czas przepływa przez moje palce.
Sączy się delikatnie mocząc każdy palec osobno
Pojedyncze minuty popłynęły do centrum dłoni
Inne jeszcze nawilżają kolejne paliczki do kości
Sączy się czas, moje wilgotne ręce nieruchomieją
Podnoszę je w górę żeby odżywić przedramiona
Obserwuję ruch czasu żeby uprzedmiotowić siebie
Zapisać się we wszechświecie, połączyć z czasem
Bez niego nie istniejemy, tylko w nim nas widać
Trwam w jego przepływie, poddaję się jego toni
Chcę BYĆ TU ale nie umiem włączyć się w bieg
Opuszczam ręce, czas spływa z łokci w kierunku dłoni
Zaciskam pięści-mam go.
Złapałam w dłonie czas.