Już ziścił się amerykański sen. Trudno się teraz z niego obudzić.
Świecą wystawy, huczą reklamy, obiecują cuda media
Kupujcie!kupujecie! kupujcie! dla dziecka dla żony dla matki!
Wszystko się przyda i stać was na wszystko kredyty, raty, pożyczki
Nie myślcie, słuchajcie, kupujcie bo w tym jest urok świąt.
A ja pieprze taki urok i święta spędzone w markecie
Nie chcę już dostać ani kupić komuś czego mu nie potrzeba
Dajcie mi na święta jeden uśmiech i słowo zaczarowane
Zwróćcie mi magię świąt, odwińcie z kolorowego papieru.
Kto ze mną zrobi gwiazdkę i ulepi ze śniegu bałwana?
Kto mi chwilę swoją podaruje i przytuli serdecznie?
Dokąd gnamy i co dogonić pragniemy?
Czekam że to się zmieni, jeszcze trwa moja nadzieja.