Czasem szczęście długo dojrzewa do pełni
Przedziera się przez meandry smutków
Przemilcza, przeczekuję i przepłakuje dni
Ukrywa, chowa się i udaje że go nie ma
Przebiera za coś i ucieka przed światem
Czasem szczęście długo dojrzewa do pełni
Przedziera się przez meandry smutków
Przemilcza, przeczekuję i przepłakuje dni
Ukrywa, chowa się i udaje że go nie ma
Przebiera za coś i ucieka przed światem