Księżyc wszedł na niebo

Księżyc wszedł na niebo oświetlić nam nasze uczucia schowane za dnia.
Swoje tajemnice odkrywa przed nami tylko w porze naszych snów.
Ten świetlisty krążek zasypał srebrem cały mój krajobraz.
Świat spowity w tiulu promieni z pełni księżyca mówi nam kocham.
Jaki ta świetlistość twoja metaliczny ma połysk!
Jesteś księżycu pięknym smutkiem, zastygłym na nocnym niebie.
Twoje dostojne piękno nie wróży pogody tylko mars na twarzy odsłania.
O ty księżycu uczuć pełna czaro dlaczego kocham twoje nie niesie radości?
Czyżby w twym nocnym chłodzie czytać między słowy ostrzeżenie?
Jesteś światłem jak szronem mrożącym wszystko co dookoła.
Jesteś zdrajcą srebrząc swoją obietnicę miłości, która jest smutkiem..
Wstępujesz co noc na niebo żeby zamrozić wszystkie nasze kocham,
aby potem kruche rozsypały się na kawałki w nasze serca raniąc je.